drukuj
drukuj
 
                                    

INFOLINIA


         
czynna w godz. 9.00 - 17.00
     
     
             
OPERA        +48 22 355 46 82
             







 


OPERA Za 3 Grosze FIZ

A A A
01
Marzec
2013

Wycena OPERA Za 3 Grosze FIZ

Informujemy, że dzisiaj, na podstawie art. 2 pkt 8 lit. b) Statutu OPERA Za 3 Grosze Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego, ustalona została Wartość Aktywów Netto Funduszu oraz Wartość Aktywów Netto Funduszu na Certyfikat Inwestycyjny na ostatni dzień roboczy miesiąca, tj.  28 lutego 2013 r. Wartość Aktywów Netto Funduszu na Certyfikat Inwestycyjny wyniosła w tym dniu 358,59 PLN.

Aktualną wycenę znaleźć można tutaj.

Komentarz Zarządzającego:
Wartość certyfikatu na koniec lutego 2013 r. wyniosła 358,59 PLN, co oznacza spadek w stosunku do wyceny z końca stycznia 2013 r. o 1,88%. W tym czasie indeks warszawskiej giełdy WIG stracił 1,2%. Lutowy wynik funduszu wiązał się z wysokim zaangażowaniem w akcje polskich blue chips i na tureckiej giełdzie.

Ostatnie tygodnie nie poprawiły tegorocznego bilansu warszawskiej giełdy. Pozostaje ona wśród najsłabszych rynków akcji na świecie. O ile w styczniu można było mówić, że to naturalne zachowanie po tym, jak w IV kwartale 2012 roku polski rynek wyróżniał się siłą na tle zagranicznych rynków, to obecnie negatywne tendencje nabierają trwałych cech. Postrzeganiu warszawskiej giełdy szkodzi nie tylko pokaźna skala zwyżek, jaka miała miejsce od czerwca 2012 r. do początków tego roku (sprzyjająca obecnej korekcie), ale również utrzymująca się słabość koniunktury gospodarczej oraz niekorzystne wiadomości z największych przedsiębiorstw. Nasilający się odwrót od ryzykownych aktywów w skali globalnej będzie w tych warunkach prowadził do dalszego spadku notowań akcji w Polsce.

W styczniu warszawskiej giełdzie zaszkodziły oferty sprzedaży dużych pakietów PKO BP i Pekao, które wydrenowały rynek z kapitału. Dodatkowo w ostatnich tygodniach na jej negatywny wizerunek wpłynęły doniesienia dotyczące sytuacji największych spółek. Słabe wyniki i prognozy połączone z obniżeniem dywidendy załamały kurs TP, a znaczące odpisy doprowadziły do silnej przeceny PGE. Jednocześnie ostrożne prognozy na 2013 r. osłabiły notowania KGHM.

Informacje płynące z polskiej gospodarki wciąż wskazywały na jej słabą kondycję, choć w niektórych sferach nieco się poprawiła w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Ustępują więc obawy dotyczące utrwalania spadkowych tendencji i można zacząć stawiać pytania o skalę poprawy i jej trwałość, ponieważ na tym etapie trudno jeszcze jednoznacznie przesądzać, czy mamy do czynienia z trwałą poprawą koniunktury. Ani w przypadku wzrostu styczniowej produkcji przemysłowej, ani zwyżki styczniowej sprzedaży detalicznej, nie udało się przełamać 12-miesięcznych średnich, co można byłoby symbolicznie potraktować jako odwrócenie dotychczasowych niekorzystnych trendów. Wyrównana sezonowo zmiana produkcji przemysłowej była nadal ujemna. Mimo znacznego obniżenia się inflacji postępował regres realnego funduszu płac, co może osłabiać konsumpcję w naszym kraju. W lutym stopa bezrobocia wzrosła do poziomu z 2007 roku. Miała także miejsce kontynuacja załamania w budownictwie. Lutowe wskaźniki koniunktury wskazują na utrzymywanie się niekorzystnych zjawisk w kluczowych sektorach gospodarki. Tak słabego lutego w przemyśle oraz w budownictwie nie było do 3 lat, w handlu detalicznym od 8 lat, w handlu hurtowym od 2 lat. Korzystne oceny koniunktury można spotkać jedynie w niektórych gałęziach usług.

Stopniowy odwrót od ryzykownych aktywów można było obserwować również w skali świata. Pod presją znalazły się przede wszystkim surowce, które są najbardziej uzależnione od koniunktury gospodarczej, warunkującej realne zapotrzebowanie na nie. W głównej mierze traciły jednak waluty i obligacje z rynków wschodzących. Pojawiła się presją na ceny globalnych obligacji korporacyjnych bardziej ryzykownych emitentów (zwłaszcza nie-amerykańskich). To, że osłabienie koniunktury widać na większości ryzykownych rynków jest mocnym argumentem przemawiającym za tym, że mamy do czynienia z trwalszą tendencją, a nie z chwilowym przesileniem koniunktury.
Inwestorów mogą niepokoić ogólne perspektywy gospodarki. Lutowe wskaźniki aktywności, zwłaszcza w Chinach, zaczęły wytracać tempo wzrostu. W porównaniu ze styczniem osłabienie koniunktury widoczne było także w strefie euro oraz w USA. Nałożyły się na to obawy o przyszłość reform finansów publicznych w strefie euro. Niejednoznaczny wynik wyborów parlamentarnych we Włoszech przypomniał o oporach społecznych na tym polu. Do tego doszły spekulacje związane z przyszłą polityką banków centralnych odnośnie do ilościowego luzowania monetarnego. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych coraz częściej na szali jej kontynuacji kładzie się obecne i przyszłe koszty z tym związane. Kluczowe dla koniunktury mogą jednak okazać się ignorowane dotąd cięcia wydatków budżetowych w USA, których ostatecznie nie udało się uniknąć. Wchodzą w życie 1 marca i w tym roku sięgną 85 mld USD, a w najbliższych 9 latach łącznie 1,2 bln USD. To będzie osłabiać tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki i zabierać jej miejsca pracy.

W przyszłości polityka nastawiona będzie nadal na utrzymywanie płynnych inwestycji w portfelu i reagowanie na bieżące wydarzenia na rynkach finansowych.

Newsletter

Wpisz swój adres e-mail, aby otrzymywać Newsletter:

© 2008-2019 Opera Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A.
realizacja: Ideo
powered by CMS Edito