Informujemy, że dzisiaj, na podstawie art. 2 pkt 8 lit. b) Statutu OPERA Za 3 Grosze Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego, ustalona została Wartość Aktywów Netto Funduszu oraz Wartość Aktywów Netto Funduszu na Certyfikat Inwestycyjny na ostatni dzień roboczy miesiąca, tj. 30 stycznia 2015 r. Wartość Aktywów Netto Funduszu na Certyfikat Inwestycyjny wyniosła w tym dniu 397,87 PLN.
Aktualną wycenę znaleźć można tutaj.
Na koniec stycznia 2015 roku, wartość certyfikatu wyniosła 397,87 PLN, rosnąc o 2,39% w porównaniu do wyceny z końca 2014 roku. Styczeń przyniósł w tym czasie zwyżkę indeksu dużych spółek na warszawskim parkiecie WIG20 o 1,08%, podobnie jak indeksu szerokiego rynku WIG o 1,33%. Osiągnięcie lepszego wyniku przez fundusz wynika zarówno z alokacji części aktywów na rynkach zagranicznych, jak i odpowiedniej selekcji krajowych walorów. Podwyższona zmienność na globalnych rynkach związana z niepewnością wokół przyszłości gospodarczej Grecji, decyzji o rozpoczęciu wdrożenia ultra-łagodnych środków polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny czy też uwolnieniem kursu franka szwajcarskiego skłaniają zarządzających do utrzymywania aktywnej postawy w realizacji polityki inwestycyjnej funduszu.
Na tle innych europejskich parkietów, zachowanie warszawskiej giełdy należy ocenić jako rozczarowujące. Francuski CAC 40 oraz włoski FTSE MIB zwyżkowały bowiem o ponad 7%, natomiast indeks niemieckiej giełdy wzrósł aż o 9,06%. Hossa na rynkach akcyjnych jest spowodowana ogłoszeniem uruchomienia programu skupu aktywów w strefie euro. W jego ramach, bank centralny będzie nabywał papiery dłużne emitowane przez europejskie rządy, agencje rządowe oraz inne instytucje w wysokości 60 miliardów miesięcznie od marca 2015 roku do września 2016 roku. Program ten może zostać przedłużony, jeśli perspektywy gospodarcze (w tym inflacyjne) strefy euro nie ulegną znacznemu polepszeniu. Powyższe działania mają na celu zwiększenie płynnych rezerw banków komercyjnych oraz, tym samym, ożywienie ich akcji kredytowej, przekładającej się na przyspieszenie inflacji oraz rozwoju gospodarczego.
Relatywnie słabsza postawa polskiej giełdy w styczniu była w dużej mierze pokłosiem decyzji Narodowego Banku Szwajcarii o zaprzestaniu obrony kursu franka do euro na poziomie EUR/CHF 1,20, co wywołało gwałtowną aprecjację waluty. Umocnienie franka szwajcarskiego rodzi istotne implikacje dla polskiej gospodarki. Gospodarstwa domowe zadłużone we frankach (ponad 37% wartości kredytów mieszkaniowych jest zaciągnięte w szwajcarskiej walucie) będą musiały płacić wyższe raty kapitałowe. Sytuacja ta jest także niekorzystna dla polskich banków, które mogą ucierpieć na spadających wskaźnikach adekwatności kapitałowej, wzroście wartości zagrożonych kredytów czy też potrzebie zaciągania dodatkowej płynności lub zabezpieczeń na kredyty we frankach. Nic zatem dziwnego, że zachowanie indeksu WIG-banki na przestrzeni stycznia należało do jednego z najsłabszych spośród indeksów sektorowych (spadek o ponad 3%). W skali makroekonomicznej, aprecjacja franka nie rodzi jednak zagrożeń systemowych w polskiej gospodarce, natomiast zaproponowane przez Ministerstwo Finansów rozwiązania mające na celu ulżenie kredytobiorcom (m.in. trzyletnie wakacje kredytowe czy też możliwość przewalutowania kredytu we franku na złote po kursie średnim NBP z dnia konwersji) nie powinny przyczynić się do trwałego negatywnego sentymentu wokół krajowych banków.
Ostatnie publikacje danych makroekonomicznych dla polskiej gospodarki napawają dużym optymizmem. Po wyłączeniu czynników o charakterze sezonowym produkcja przemysłowa nieoczekiwanie wzrosła z 0,2% w listopadzie do 5% rok do roku w grudniu. Dane wskazują na wyraźne odrodzenie popytu wewnętrznego oraz polepszającą się koniunkturę na rynkach zachodnich, o czym świadczą dynamiczne zwyżki wskaźników IFO oraz ZEW. Co więcej, rynkowi pracy towarzyszą wciąż pozytywne tendencje. Stopa bezrobocia wzrosła w grudniu o zaledwie 0,1 punktu procentowego, co należy ocenić bardzo korzystnie, mając na uwadze fakt, iż w ostatnich 5 latach średni przyrost stopy bezrobocia w ostatnim miesiącu w roku wynosił 0,5 punktu procentowego. Liczba zatrudnionych była wyższa o 1,1% niż przed rokiem, co, wraz ze wzrostem wynagrodzeń nominalnych o 3,7% rok do roku oraz wskaźnikiem inflacji wynoszącym -1% w ujęciu rocznym, składa się na najwyższą od listopada 2008 roku realną dynamikę funduszu płac (5,9% rok do roku). Ponadto, według pierwszych szacunków GUS, polska gospodarka rozwijała się w 2014 roku w tempie 3,3% (wobec 1,7% w poprzednim roku). Należy zwrócić uwagę na przyspieszenie popytu krajowego (4,6% względem 0,2% w 2013 roku). Imponująco przedstawia się zwłaszcza dynamika inwestycji, która wzrosła z 0,9% do 9,4% w ujęciu rocznym. Z kolei, konsumpcja prywatna zanotowała solidny wzrost 3% rok do roku.
Nasze stanowisko odnośnie perspektyw polskiego rynku akcji pozostaje niezmiennie optymistyczne. Zakładamy bowiem, że polepszenie warunków na rynku pracy skutkujące wysoką dynamiką realnego funduszu płac przełoży się na rosnącą konsumpcję Polaków. Równocześnie obserwujemy dynamiczny przyrost wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu, który po raz kolejny w ostatnich miesiącach przyniósł pozytywną niespodziankę rosnąc w styczniu z 52,8 do 55,2. Wzrost wskaźnika oparty jest głównie na silnych zwyżkach indeksu zamówień (głównie krajowych) oraz indeksu zatrudnienia. Program luzowania ilościowego Europejskiego Banku Centralnego powinien w dalszym ciągu polepszać nastroje zachodnich przedsiębiorców i, z czasem, koniunkturę w eurolandzie, czego beneficjentem powinna być polska gospodarka na skutek wzrostu eksportu na zachodnie rynki. Rekordowo niskie stopy procentowe wspierają z kolei inwestycje prywatne. Opublikowany przez NBP raport o koniunkturze w krajowym sektorze przedsiębiorstw sugeruje, że już w pierwszym kwartale bieżącego roku będziemy świadkami trwałego ożywienia popytu na polskie produkty po widocznym spowolnieniu w drugiej połowie 2014 roku. Powyższe czynniki powinny przełożyć się na rosnące zyski polskich spółek i, tym samym, wyceny krajowych akcji.