Informujemy, że dzisiaj, na podstawie art. 2 pkt 8 lit. b) Statutu OPERA Za 3 Grosze Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego, ustalona została Wartość Aktywów Netto Funduszu oraz Wartość Aktywów Netto Funduszu na Certyfikat Inwestycyjny na ostatni dzień roboczy miesiąca, tj.
29 stycznia 2016 r. Wartość Aktywów Netto Funduszu na Certyfikat Inwestycyjny wyniosła w tym dniu 232,46 PLN.
Komentarz zarządzającego:
W styczniu wartość certyfikatu inwestycyjnego OPERA Za 3 Grosze FIZ wyniosła 232,46 PLN, notując spadek o 7,88% w stosunku do wyceny na koniec 2015 roku. Dekoniunktura w światowych gospodarkach wschodzących, przejawiająca się głębokimi spadkami notowań surowców w ostatnich miesiącach oraz ryzyko polityczne, dotykające warszawską giełdę stanowią przyczyny do utrzymywania aktywnej polityki inwestycyjnej w zarządzaniu środkami funduszu.
Pierwszy tydzień nowego roku zostanie zapamiętany na długo przez inwestorów - straty amerykańskich indeksów były najgłębsze w historii pierwszych noworocznych sesji giełdowych. Sygnał do masowej wyprzedaży walorów ponownie dały Chiny, gdzie mieliśmy do czynienia ze splotem niekorzystnych okoliczności. Pierwsza sesja giełdowa w 2016 roku przyniosła spadek notowań szanghajskiej giełdy aż o 7%, co można wiązać przede wszystkim z planowanym zniesieniem restrykcji na sprzedaż akcji, które zostały wprowadzone jako element pakietu ratunkowego dla chińskiego rynku akcji podczas sierpniowego krachu. Równocześnie, można było zaobserwować istotny spadek wartości juana w reakcji na komunikat Ludowego Banku Chin o odejściu od powiązania krajowej waluty do dolara na rzecz szerszego koszyka walutowego. Dewaluacja juana sprowadziła na nowe minima notowania surowców, co podsycało niepewność na rynkach finansowych – istotnie wzrosło bowiem ryzyko kredytowe spółek zajmujących się ich wydobyciem. W połączeniu z rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, presja na dług spółek poszukujących surowców energetycznych jest coraz bardziej wyraźna. Paradoksalnie w środowisku globalnej paniki o potencjalny kryzys gospodarczy w Chinach, kondycja tamtejszej gospodarki pokazywała w ostatnich miesiącach w wielu obszarach solidną poprawę. Wzrost PKB Państwa Środka o 6,8% rok do roku w czwartym kwartale był nieznaczny słabszy od poprzedniego odczytu (6,9%), podbitego sztucznie przez aktywność sektora finansowego. Miesięczne dane wskazują jednak na odradzanie popytu wewnętrznego, o czym świadczy wzrostowa trajektoria dynamiki importu, sprzedaży detalicznej oraz danych z sektora nieruchomości. Obawy inwestorów skupiają się jednak na utrzymującej się dekoniunkturze w obszarze przemysłu.
Coraz słabsze nastroje w sektorze przemysłowym towarzyszą także amerykańskim przedsiębiorcom, o czym świadczy kolejna zniżka wskaźnika ISM do poziomu najniższego od 2009 roku, kiedy gospodarka wygrzebywała się z globalnego kryzysu. Teraz jednak negatywny sentyment w przemyśle Stanów Zjednoczonych jest podyktowany przede wszystkim niską atrakcyjnością kosztową amerykańskiego eksportu w związku z silnym umocnieniem dolara. Wzrost gospodarczy w czwartym kwartale (+0,7% kwartał do kwartału w ujęciu zannualizowanym) był nieznacznie poniżej oczekiwań rynkowych, głównie ze względu na mniejszą od spodziewanej kontrybucji konsumpcji. Jednakże, warunki do dalszego przyrostu wydatków gospodarstw domowych pozostają sprzyjające wraz z dalszą poprawą danych na rynku pracy (wyższe od oczekiwań tempo przyrostu nowych miejsc pracy). Pozytywnie należy ocenić także trwający obecnie sezon wyników za czwarty kwartał. Spośród 40% spółek z indeksu S&P500, które już opublikowały raporty finansowe, 80% z nich pokazały lepsze od konsensusu wynik netto.
W europejskiej gospodarce dostrzegalne są pierwsze oznaki pogorszenia koniunktury w przemyśle, o czym świadczą zarówno twarde dane (spadek dynamiki produkcji przemysłowej w listopadzie z 2% do 1,1%), jak i miękkie dane (zniżka większości głównych wskaźników wyprzedzających). Wraz z obniżającą się systematycznie stopą bezrobocia dobre nastroje udzielają się w dalszym ciągu gospodarstwom domowym, natomiast słabe euro wspiera znacząco europejski eksport - listopadowa nadwyżka obrotów handlowych była najwyższa od kwietnia. Nieoczekiwana obniżka stopy depozytowej do ujemnego poziomu w Japonii oraz obniżenie prognoz światowego wzrostu gospodarczego przez międzynarodowe instytucje nasilają spekulacje odnośnie utrzymywania łagodnej polityki pieniężnej przez EBC oraz Rezerwę Federalną.
Globalnej wyprzedaży na rynkach akcji nie oparła się warszawska giełda. W minionym miesiącu można było jednak zaobserwować relatywnie lepsze zachowanie indeksu WIG20 (-4,2%) w porównaniu do europejskich odpowiedników (DAX: -8,8%, CAC 40: -4,7%) czy też pozostałych głównych indeksów polskiego rynku (mWIG40: -5,4% sWIG80: -5,8%). Wyceny banków były pod presją projektu ustawy złożonej przez prezydenta o przewalutowaniu kredytów frankowych po tzw. „kursie sprawiedliwym”, który wygenerowałby olbrzymie straty dla całego sektora, szacowane na kwotę nawet około 40 miliardów złotych. Dalszy spadek cen miedzi nie sprzyjał notowaniom KGHM, natomiast silna aprecjacja dolara oznaczająca niższe marże brutto spółek odzieżowych przełożyła się na zniżki notowań LPP i CCC. W otoczeniu globalnych niepokojów o kondycję gospodarek wschodzących, dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki zaprezentowały się po raz kolejny bardzo korzystnie. Realna dynamika sprzedaży detalicznej w grudniu była najwyższa od kwietnia, natomiast dynamika produkcji przemysłowej utrzymała się na wysokim poziomie (niemal 7% rok do roku). Zaraportowana nadwyżka handlowa w listopadzie była rekordowa w historii polskiego bilansu obrotów bieżących. Z danych o rynku pracy płynie niezmiennie pozytywny obraz polskiej gospodarki – dynamika zatrudnienia wzrosła z 1,2% do 1,4% rok do roku w grudniu, tempo kreowania nowych miejsc pracy utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie (zwiększenie niemal o 30% w stosunku do grudnia 2013 r.). Pozytywnym zaskoczeniem stanowił również wstępny odczyt wzrostu gospodarczego dla Polski, który wyniósł w 2015 roku 3,6%, implikując umiarkowane przyspieszenie gospodarki w IV kwartale z 3,5% do 3,8-3,9% rok do roku. Wierzymy, że solidne fundamenty ekonomiczne wypracowane w minionym roku pozwolą na dynamiczny rozwój polskiej gospodarki w 2016 roku, wspierany przez dodatkowe bodźce fiskalne wdrażane przez nowy rząd (m.in. program Rodzina 500+). Wymienione czynniki powinny pociągnąć za sobą długo wyczekiwany wzrost wycen akcji notowanych na warszawskiej giełdzie.